Wyjeżdżasz na urlop i nie wiesz, z kim zostawić psa lub kota? Zamiast usilnie szukać zwierzakowi zastępczego domu, weź go ze sobą! Podpowiadamy, jak spędzić z czworonogiem udane wakacje.
Opieka nad zwierzakiem to mnóstwo przyjemności, ale także obowiązki. Jeżeli już przyjąłeś czworonoga pod swój dach, to traktuj go jak prawdziwego członka rodziny i w miarę możliwości nie skazuj na samotność podczas Twojego urlopu. Wiadomo, że nie weźmiesz psa na egzotyczne wakacje w Tajlandii, czy trekking w Himalajach. Ale rodzinny wypad nad morze czy w polskie góry powinien sprawić obu stronom wiele radości.
Nocleg dla pupila
Zacznijmy od najważniejszego. W sezonie letnim większość hoteli niestety nie akceptuje zwierząt w wynajmowanych pokojach. Będziesz więc musiał nieco przedłużyć poszukiwania albo znaleźć inną ofertę noclegu, odpowiednią dla osób z psem. Tu z pomocą mogą przyjść zwłaszcza wakacyjne apartamenty.
Krystyna Wróblewska, założycielka platformy rezerwacyjnej VacationClub, przyznaje, że coraz częściej zdarzają się pytania o możliwość wprowadzenia zwierzaka do wynajmowanego apartamentu. – Zdecydowana większość gości, która pyta o nocleg dla zwierzęcia, przyjeżdża z psami czy kotami, ale zdarzają się także świnki morskie czy chomiki – wymienia Wróblewska. I dodaje: – Nie wszystkie apartamenty dają możliwość przyjazdu ze zwierzakiem, ale większość z nich umożliwia tak zwany „nocleg dla pupila” za niewielką opłatą.
Zapytana o to, czy miała jakieś negatywne doświadczenia ze zwierzętami i ich właścicielami, Krystyna Wróblewska zaprzecza. – Wiadomo, że zwierzęta czasem gubią sierść albo brudzą. Ale to ryzyko wkalkulowane w wynajem jakiegokolwiek pomieszczenia, czy to dla zwierząt, czy dla ludzi. Na szczęście mamy dobre wspomnienia związane z właścicielami zwierząt. Być może to grupa szczególnie świadoma tego, jak podróżować bez szkody dla otoczenia – mówi założycielka VacationClub.
Z czworonogiem do kawiarni?
Wybierając się nad morze, warto wcześniej poczytać, które plaże zezwalają na wejście z psem. Poza sezonem w większości miejsc nie ma przeszkód, jednak w środku wakacji mogą obowiązywać bardziej restrykcyjne przepisy. W niektórych miejscowościach całkowicie zabrania się wejścia z psem na zatłoczone plaże, w innych wspólny wypoczynek dopuszczony jest tylko w określonych godzinach. Istnieją też specjalne „psie plaże”, na które można wejść z psem przez cały rok. To brzmi skomplikowanie, bo wszystko zależy od lokalnych przepisów ustalanych przez gminy. Dlatego najlepiej przygotować się już przed wyjazdem, aby nad morzem nie było nieprzyjemnych niespodzianek.
Podobne zakazy i ograniczenia dotyczą Parków Narodowych. Niektóre z nich, jak na przykład Tatrzański, Bieszczadzki czy Woliński, całkowicie zakazują psów na swoim terenie. Inne stawiają mniej restrykcyjne ograniczenia – na przykład pies musi być na smyczy, bądź też dostępna jest dedykowana część szlaków. Trzeba uważać, aby nie zapłacić słonego mandatu i nie zakończyć wakacji rozczarowaniem.
Co oczywiste, swoje ograniczenia nakłada też większość miejsc „pod dachem”. Z psem nie wejdzie się do większości muzeów, restauracji i sklepów. Ale to ostatnio się zmienia. – Nad morzem pojawia się coraz więcej lokali, do których bez problemu można wejść z czworonogiem. Spędzanie czasu ze zwierzakiem wpasowuje się w modne ostatnio podejście „slow life”. Właściciele restauracji nie mogą lekceważyć coraz większej liczby klientów z pupilami – komentuje Krystyna Wróblewska z VacationClub.
Link do strony artykułu: https://blog.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/z-psem-na-wakacjach